poniedziałek, 26 marca 2012

Tylko wiosną tak pięknie gniją kamienice

Zapach dymu miesza się z zapachem wilgotnego muru.


Dym : casablanca waniliowo-wiśniowa plus miętowa gilza. To smak zatrutego cukierka, smak żelkowego misia, który zdążył dorosnąć i zgorzknieć, nigdy nie znając nic poza lękiem przed miażdżącymi go zębami.


Kot zagląda do popielniczki, jeszcze chwila a wróci tu życie, zaczną drzeć się ptaki. Teraz jestem tu tylko ja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz